w taki dzien jak dzisiaj
kiedy za oknem wietrznie
i pada deszcz
mamy wiele mozliwosci
mozemy... na przyklad
isc... brzegiem plazy...
skapani w sloncu...
a z nami pies
widzisz
trzymamy sie za rece
budujemy zamki z piasku
rysujemy wielkie serce
tak dobrze
ze mamy
wyobraznie
a tak na serio
poprawmy sobie humor
pomaranczowymi mandarynkami
ktore teraz wlasnie
usmiechaja sie ze straganow
pod ich chropowata
nieraz gladka skorka
kryja sie najpiekniejsze perfumy
ach ten aromat
ach ten zapach
i ten niepowtarzalny
slodko -kwasny smak
bo w zyciu juz tak jest
ze wszystko kreci sie
wokol jedzenia
a swiat z perspektywy mandarynki
to smaczny i pachnacy swiat...
mozaikarzeczywistosci.blogspot.coml
niedziela, 29 listopada 2015
piątek, 20 listopada 2015
smutna prawda
patrzec na swiat oczami dziecka
biegac beztrosko po trawie
chlonac kazda chwile jakby
miala byc pierwsza i ostatnia
chcialabym ale nie potrafie
siedze nad kartka papieru
probuje przelac emocje na papier
tak aby oddac calosc
chcialabym ale nie potrafie
powinnam odmienic swoj los
zmierzyc sie z blekitna planeta
tylko dlaczego
z kazdym dniem z kolejna minuta
coraz trudniej jest podniesc kotwice
poza rama obrazu...
biegac beztrosko po trawie
chlonac kazda chwile jakby
miala byc pierwsza i ostatnia
chcialabym ale nie potrafie
siedze nad kartka papieru
probuje przelac emocje na papier
tak aby oddac calosc
chcialabym ale nie potrafie
powinnam odmienic swoj los
zmierzyc sie z blekitna planeta
tylko dlaczego
z kazdym dniem z kolejna minuta
coraz trudniej jest podniesc kotwice
poza rama obrazu...
czwartek, 19 listopada 2015
domek z kart
budzi sie kolejny dzien
taki zwykly codzienny
za oknem pada deszcz
przyroda jest ponad wszystkim
zyje swoim odwiecznym rytmem
tymczasem
terrorysci moga uzyc broni chemicznej
bezpieczenstwo Europy zagrozone
poczuj magie swiat
slysze w telewizji
jak tu normalnie zyc
jak pozbyc sie strachu
jak nie drzec jak lisc
patrzac na marzenia plany
swoich dzieci
Paryz to symbol
jutro Toronto Londyn Warszawa
nie tak to mialo byc
przeciez beztrosko fruwaja ptaki
S O S
przecieta dziecinstwa nic
smutny listopad
smutne mysli
Boze Narodzenie tuz tuz...
ps nic-od nitki,nie mam polskiej klawiatury sorka
taki zwykly codzienny
za oknem pada deszcz
przyroda jest ponad wszystkim
zyje swoim odwiecznym rytmem
tymczasem
terrorysci moga uzyc broni chemicznej
bezpieczenstwo Europy zagrozone
poczuj magie swiat
slysze w telewizji
jak tu normalnie zyc
jak pozbyc sie strachu
jak nie drzec jak lisc
patrzac na marzenia plany
swoich dzieci
Paryz to symbol
jutro Toronto Londyn Warszawa
nie tak to mialo byc
przeciez beztrosko fruwaja ptaki
S O S
przecieta dziecinstwa nic
smutny listopad
smutne mysli
Boze Narodzenie tuz tuz...
ps nic-od nitki,nie mam polskiej klawiatury sorka
poniedziałek, 16 listopada 2015
trzynastego listopada
swiat wstrzymal oddech...zastygl
tak latwo na spust karabinu nacisnac
poczuc sie Panem Zycia i Smierci przez chwile
przerwac innemu piatkowy odpoczynek
ostatnie nuty muzyki
ostatni posilek
bol
krew
i strach
a mial to byc czas zabawy
poplynely jednak lzy
zaplonely znicze
129 ofiar smiertelnych
350 osob rannych
99 w stanie krytycznym
a pod kazda cyferka czlowiek
i to pytanie bez odpowiedzi
skad w ludziach tyle nienawisci
nie bedzie spokojnego miejsca na Ziemi
zbyt duzo Bestii w ludzkich skorach
rozproszonych po calym swiecie
dziwny Apokalipsy czas...
tak latwo na spust karabinu nacisnac
poczuc sie Panem Zycia i Smierci przez chwile
przerwac innemu piatkowy odpoczynek
ostatnie nuty muzyki
ostatni posilek
bol
krew
i strach
a mial to byc czas zabawy
poplynely jednak lzy
zaplonely znicze
129 ofiar smiertelnych
350 osob rannych
99 w stanie krytycznym
a pod kazda cyferka czlowiek
i to pytanie bez odpowiedzi
skad w ludziach tyle nienawisci
nie bedzie spokojnego miejsca na Ziemi
zbyt duzo Bestii w ludzkich skorach
rozproszonych po calym swiecie
dziwny Apokalipsy czas...
wtorek, 3 listopada 2015
listopad
swiat nasycony zapachem zniczy
czas pachnacy miloscia
ktos roni lze wspominajac tych ktorzy odeszli
i poznali juz tajemnice tego co bedzie dalej
ktos u zycia kresu z calym zeszytem wspomnien
ktos wlasnie rodzi sie z niezapisana kartka papieru
albowiem swiat jest otwarta ksiega
a kazdy czlowiek jej mala czescia
*non omnis moriar*
*non omnis moriar-nie wszystek umarlem
czas pachnacy miloscia
ktos roni lze wspominajac tych ktorzy odeszli
i poznali juz tajemnice tego co bedzie dalej
ktos u zycia kresu z calym zeszytem wspomnien
ktos wlasnie rodzi sie z niezapisana kartka papieru
albowiem swiat jest otwarta ksiega
a kazdy czlowiek jej mala czescia
*non omnis moriar*
*non omnis moriar-nie wszystek umarlem
Subskrybuj:
Posty (Atom)