mozaikarzeczywistosci.blogspot.coml

środa, 10 lutego 2016

tak tak , ta w lustrze to niestety ja

to prawda
jestem
mila
sympatyczna
cierpliwa
jednak do czasu
kiedy ktos mi
na odcisk nadepnie
wtedy drzyjcie
narody swiata

lez padol pelen
ludzi zgorzknialych
czepliwych
ale od takich
wybaw mnie Panie

w kazdym
pluszowym niedzwiadku
sila starego niedzwiedzia drzemie

coz zycie bywa trudne
bywaja chwile niechciane
bywaja chwile szczesliwe

kwintesencja smakow pozostaje
zyc tak aby nie zwiednac za wczasu

wiec lapmy male promyki
nie zatruwajmy ich jadem
cieszmy sie dniem slonecznym

bo tak naprawde
to dla nas wschodzi Slonce
a Noc tuli w swoich objeciach...

wtorek, 9 lutego 2016

usmiech

tego wieczoru
kiedy do walca
mnie zaprosiles
bylam w dlugiej
niebieskiej sukience
a Ty w kremowym smokingu

obcasem zaszurales
skloniles sie niziutko
usmiechnales sie tajemniczo
i ujales moja dlon biala

kiedy w talii mnie objales tak delikatnie
ze az caly swiat przestal istniec

dluga noc orkiestra grala moja ulubiona
sonate dla Elizy Beethovena

rozplynely sie betonowe chodniki

a my wirowalismy w tancu
po lakach pachnacych
pelnych czterolistnej koniczyny
po lasach zielonych sosen strzelistych
ktorych ramiona uniosly nas do nieba zenitu

gdzie  w milosnym uscisku
           zasnelismy z pierwszym Slonca promieniem...
       

sobota, 6 lutego 2016

powszedni dzien

male codzienne zdarzenia
promyczki szczescia zamkniete w chwili
troski dnia zwyczajnego
milosc na talerzyku
korowod slow
korytarz wspomnien
warkocz marzen
krople nadziei


zycie pomiedzy pulsujace...

piątek, 5 lutego 2016

dotyk nieba

i tylko
nie wiem
czy to Ty
czy to deszcz
jestescie przyczyna ze
ostatnio
wokol wspomnien bladze

moze zblizaja sie na mnie chwile ostatnie

a moze to ta jesienna zima

usiadz prosze , moze napijemy sie kawy

bylam dzisiaj na dlugim spacerze z psem
 chodzilam po zielonej lace pachnacej
mojej przyjaciolce wiernej powierniczce
ktora zna kazda moja mysl szalona dziecieca

rozmawialam z niezapominajkami nad ukochana rzeka

przeciez wiesz jak ja lubie niebieski
to moj ulubiony kolor...

czwartek, 4 lutego 2016

taka mala chwilka

czesc moi Kochani
to ja Wasza czarownica

tak tak mam juz pojedyncze wlosy siwe

wlasnie powrocilam z udanego lotu na miotle do supermarketu

bylo cudownie przebisniegi usmiechaly sie do mnie

to nic ze padal deszcz

nabylam szereg artykulow spozywczych w promocji

winka  popilam na degustacji

przekasilam z lososiem kanapeczka

pozostaje cala w skowronkach

pomiedzy siata z zakupami

pomiedzy garnkiem a patelnia

pomiedzy pralka a suszarka

pomiedzy ssacym odkurzaczem

jestem szczesliwa kobieta

mam troski i radosci dzieciece

mam swoje male tesknoty

i meza ktorego sobie sama wybralam

z sentymentem wspominam wczorajsze chwile

moja mala corcia na pytanie pani w przedszkolu

co robia twoi rodzice odpowiedziala

moja mama to nie umie robic nic tylko obiera kartofelki

a tata klepie bandury czytaj naprawia samochody

a dzisiaj stoi przede mna piekna mloda kobieta
ktora doskonale wie czego chce od zycia
wspieram ja calym sercem

najpiekniejsze jest to co jest wlasnie najprostsze
kromka chleba z maslem ale zjedzona we dwoje
dzieciecy usmiech i na niebie oblok

tylko dlaczego to tak szybko mija...




środa, 3 lutego 2016

serce w tabakierce

mam ciebie dosyc niepokorna duszo rogata
o naturze cudnego pagorkowatego krajobrazu
pachnacego swieza trawa , lasem sosnowym,szmerem gorskiego strumyka
mowiaca mowa roznorodnych ptakow czesto o nieznanej mi nazwie
albo ryczaca jak jelen w okresie godowym

moglabym tak mnozyc w nieskonczonosc
tylko po co  nikt nie uslyszy okrzyku rozpaczy

jak cie ujarzmic niepokorna duszo rogata
abys posrod szarych betonowych chodnikow
odnalazla male szczescia promyki

a ty sie dalej wyrywasz

tam nawet slonce swieci inaczej
inaczej  blyszcza na niebie gwiazdy noca
cichutko powiadasz

i co mam z toba poczac ty moja niepokorna duszo rogata
czy mam ciebie udusic wlasnymi dloniami
czy moze bukiet czerwonych roz pod stopy tobie rzucic...



wtorek, 2 lutego 2016

czy wiesz ze

juz pani wiosna zalozyla jedna
ze swoich licznych sukienek

narazie wyjela z szafy taka
delikatna w pastelowych  odcieniach
i niesmialo paki kwiatom otwiera

biela sie pierwsze przebisniegi
pachna kolorowe prymulki
nawet jeden zonkil sie pospieszyl
i zakwitl

oddalcie sie zimowe smutki

w kat pojda wlochate czapy

przestana dymic kominy

niebo rozniesie sie echem
widokiem powracajacych ptakow

i tutaj pojawia sie kolejna
moja mala tesknota...do bocianow

takie obrazy to u mnie tylko
w ogrodzie zoologicznym
na prozno szukac ich w naturze

a kiedys podgladalam je godzinami

ile razy zadzieralam glowe
aby je w locie podziwiac

w moim rodzinnym domu mialam pokoj
z widokiem na bocianie gniazdo
chociaz czynilam to
z pewnej perspektywy jednak
nie na tyle odleglej
aby nie podgladac szczegolow

ponadto za nasza posesja
rozciagala sie laka na ktorej
kazdego dnia dostojnym
majestatycznym krokiem
spacerowaly te cudowne ptaki

czynily to w celu poszukiwania pozywienia
gromadami spotykaly sie na pogaduszki

uwielbialam ich czerwonych dziobow klekot
ciekawe o czym tak zywo rozprawialy

tutaj tez zbieraly sie do odlotow

hm mile to wspomnienia

a Polska taka piekna ...

poniedziałek, 1 lutego 2016

wspomnienie

smutki smuteczki smutasy
tancza walca dla niej

bez winylowych plyt
przenosza w stare dobre czasy

a ona coz unosi sie nad ziemia
niosac poprzez chwile nostalgie
ktora nuci dla niej
dawno nieslyszane piosenki

nie patrz smutno na nia ona jest
                                     szczesliwa...


ps. moze slowek zdziebko nakresle,domyslam sie ze ten moj powyzszy wpis moze pozostawac niezrozumialy , otoz ostatnio i tylko nie wiem,czy to wina padajacego wciaz deszczu,czy moze wiatru, czy faktu ,iz sie starzeje,wybiegam do czasow swego dziecinstwa za sprawa melodii,ktore nie wiadomo skad pojawiaja sie w mojej glowie , a byly ulubionymi utworami mojej niezyjacej Mamy...np."sa dwa swiaty i nas jest dwoje..." , "aleja gwiazd, aleja gwiazd idziemy..." , "jeszcze sie tam zagiel bieli..." itp,itd , normalnie te piosenki chodza za mna , cos mi je nuci do ucha i to jest bardzo przyjemne