swiat nasycony zapachem zniczy
czas pachnacy miloscia
ktos roni lze wspominajac tych ktorzy odeszli
i poznali juz tajemnice tego co bedzie dalej
ktos u zycia kresu z calym zeszytem wspomnien
ktos wlasnie rodzi sie z niezapisana kartka papieru
albowiem swiat jest otwarta ksiega
a kazdy czlowiek jej mala czescia
*non omnis moriar*
*non omnis moriar-nie wszystek umarlem
Początek bardzo mi się podoba, jak zwykle zawarłaś w krótkiej formie sporo treści i emocji.
OdpowiedzUsuńPowoli tak. Myślę już o pewnych sprawach związanych ze Świętami, choćby o prezentach, by nie było kupowania na ostatnią chwilę ich.
Pozdrawiam!
:) To fakt, w serialach wymiata jako bohaterka.
OdpowiedzUsuńKadarka przyjemna bardzo w smaku. Przynajmniej dla mnie.
Muzyka czasami mnie inspiruje do działań.
Pozdrawiam!
Ten jeden dzień ma atmosferę nieziemską
OdpowiedzUsuń- wtedy człowiek wydaje się sobie bliższy...
ULU, wchodzę do Ciebie od Piotra - inaczej nie idzie!
Pozdrawiam serdecznie!
Widzisz Ulu, ten dzień stworzyli ludzie nie dla tych co odeszli, ale dla siebie, dla pamięci o tych, których już nie ma i nie będzie
OdpowiedzUsuńMasz rację ! świat, a właściwie życie jest otwartą księgą, którą codziennie zapisujemy
szkoda, że tyle ksiąg ginie z czasem
myślę, że jednak nie ma tajemnicy - jest tylko prawo natury
pozdrawiam gorąco
Jeszcze raz posyłam serdeczności
OdpowiedzUsuńpolecam nową notkę u siebie
Dzięki wielkie Ulu, już odrobinę lepiej z kaszlem u mnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Mój zeszyt też już sporo zapisanych stronic ma.Niektórych bym się pozbyła,ale nie ma jak!
OdpowiedzUsuńI mam nadzieję na dalszą poprawę w sprawie kaszlu mego. :)
OdpowiedzUsuńDzięki za troskę Ulu.
Pozdrawiam!
Ulka ,wchodzę do Ciebie przez Piotra ,bo jak klikam w w Twoją notkę u mnie to otwieraja się MOJ profil.Co jest ?
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że jutro zacznę pisać wstęp pracy.
OdpowiedzUsuńMasz rację, myślę, że każdy może sobie odbierać kim ona jest na swój sposób. Tajemnica czasem jest czymś więcej niż napisaniem czegoś wprost. :) Dzięki za uznanie po raz kolejny dla moich wierszydełek.
Pozdrawiam!
Jakoś faktycznie ostatnio mam natłok spotkań niemal oko w oko ze znanymi osobami z Polski. Ciekawe to w sumie, choć jakby miało tak trwać jeszcze to byłoby męczące nieco chyba.
OdpowiedzUsuńA dzięki za takie pozdrowienia. :) Nowe ale bardzo smaczne. Kojarzące się z jesienią bardzo pogodną.
Pozdrawiam!
Tak ...to dzień szczególny. zastanawiamy się nad życiem jako takim, nad sensem istnienia, wspominamy tych, co nam drodzy byli a dziś jedynie pamięć...:(
OdpowiedzUsuńPozdrowienia zostawiam.:)
Zawsze u mnie taki miły ślad zostawisz....,dziękuję ,że czytasz.
OdpowiedzUsuńالله أكبر
OdpowiedzUsuńParyż !!!
Pozdrawiam
To fakt, książki warte uwagi.
OdpowiedzUsuńCzekam dlatego na niedziele, też lubię kaczkę z jabłkami, choć jabłka pieczone tak średnio.
Pozdrawiam!
Dziękuję pięknie, bardzo dobra była dzisiejsza kaczka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i trzymaj się Ulu!
fajnie byłoby zwalić winę na pogodę, na listopad...
OdpowiedzUsuńale to nie to.
pozdrawiam!
Teraz szykują się chyba wietrzne dni, zmiany we frontach atmosferycznych się jawią.
OdpowiedzUsuńA tak właśnie miało być w tym utworze moim. :) Cieszę się, że się podobał.
Pozdrawiam!