mozaikarzeczywistosci.blogspot.coml

czwartek, 19 listopada 2015

domek z kart

budzi sie kolejny dzien
taki zwykly codzienny
za oknem pada deszcz

przyroda jest ponad wszystkim
zyje swoim odwiecznym rytmem

tymczasem
terrorysci moga uzyc broni chemicznej
bezpieczenstwo Europy zagrozone
poczuj magie swiat
slysze w telewizji

jak tu normalnie zyc
jak pozbyc sie strachu
jak nie drzec jak lisc
patrzac na marzenia plany
swoich dzieci

Paryz to symbol
jutro Toronto Londyn Warszawa

nie tak to mialo byc
przeciez beztrosko fruwaja ptaki

S O S

przecieta dziecinstwa nic

smutny listopad

smutne mysli

Boze Narodzenie tuz tuz...



ps nic-od nitki,nie mam polskiej klawiatury sorka


5 komentarzy:

  1. Wsiadamy do aut pomimo że dziennie na drogach giną ludzie. Życie nigdy nie było przecież bezpieczne. Nie znamy dnia ani godziny. Nie dajmy się przez te media aż do końca zwariować. Ludzkość już i nie takie katastrofy przeżyło. A media jak te hieny tylko czekają na takie momenty w których znów maja zapewniona wielką oglądalność od rana do wieczora. Tez jestem jedną z tych którzy dają się w to wciągać. A trzeba każdy dzień w którym jakoś udało nam się dobrze żyć i przeżyć chwalić i się życiem cieszyć puki żyjemy. Uściski serdeczne-;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Stan niepokoju będzie towarzyszyć nam jeszcze długo. Musimy jednak nad nim zapanować - inaczej to nie będzie już życie, tylko koszmar każdego dnia - zatrujemy się swoim jadem - nie będzie potrzebny już żaden "obcy gaz"...
    ULU, trzeba chyba trochę racjonalizacji - jeżeli ma się coś stać, to chyba tego nie unikniemy, co nie oznacza, że trzeba być uważnym, ale bez paniki.
    Miłego wieczoru!

    OdpowiedzUsuń
  3. dziękuję Ulu:) wiem, że mama to skarb. dlatego jestem tak rozstrzęsiona.
    a paluchy? to nic. do wesela się zagoją;)

    niebezpieczeństwo może na nas czyhać wszędzie,
    a ostatnie wydarzenia potęgują poczucie zagrożenia.
    może więc trzeba żyć chwilą, na maxa, biorąc to
    co w danym momencie daje nam życie nie dbając o przyszłość?
    sama nie wiem...
    serdeczności Ulu:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam nadzieję, że wszystko powoli wróci do względnej normalności. Choć pewnie w Paryżu jeszcze trzeba więcej czasu, by uznać, że życie toczy się dalej swoim rytmem niezmiennym.

    Takie fronty powiązane z huraganami widać nad Europą. Może się niedługo zmienią na jakieś cieplejsze?

    Wierszem w jakiejś mierze dotknąłem aktualnych tematów. A napisałem go już jakiś czas temu przecież.

    Dzięki Ulu. Ty też się trzymaj jak najlepiej.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jak zwykle kontrowersyjnie...
    horror w Paryżu to wielka tragedia, niedopuszczalna
    ale...ale... w Syrii zrzucają bomby, zabijają również niewinnych
    i nikt się tym nie przejmuje --- ja nie bronię terroryzmu, nie powinno tak być, ale przecież i tu i tam są ludzie...
    poza tym, -- to jest walka religijna, fanatyzm !!
    myślę, że zagubiliśmy historię --- przeszłość
    a przecież przed naszą erą ludzie masowo się zabijali, pędziły rydwany, śmigały dzidy, błyskały miecze, odpadały głowy
    dla Boga, Bogów.
    i wszyscy Bogowie stoją obojętnie --- ha... bo nie istnieją w rzeczywistości...
    Boże Narodzenie ? czy aby napewno ? już dziś wiadomo, że Chrystus narodził się w innej dacie i miejscu. Nie jest to żadną tajemnicą !
    ech... długo można by dyskutować, ale po co... i tak większość odrzuca wszystko co o religii napiszę

    PS nie przejmuj się polską pisownią. w necie dominuje angielski
    wszystko OK

    nie czuję się najlepiej, ale to normalne w moim wieku
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń