mozaikarzeczywistosci.blogspot.coml

środa, 9 grudnia 2015

mala tesknota

gdzie sie wyrywasz ty glupie serce

do tych pagorkow lesnych
do tych lak zielonych

tam nikt na ciebie nie czeka
zatrzymaj sie slyszysz

tam pajak rozwinal swoja pajeczyne
tam w szczelnym kokonie nowe zycie bije

powiadasz tam bylem szczesliwe

na prozno twe zale
na prozno tesknota

tam nikt na ciebie nie czeka
zatrzymaj sie slyszysz

nagle dla serca wyrosly skrzydla
zatrzepotalo snieznobialym pioropuszem
i wzbilo sie w gore

po drodze upajalo sie wielobarwnym krajobrazem
taki cudny ten swiat pomyslalo przez chwile

to nic ze daleko
to nic ze zimno

jak strzala pedzilo to glupie serce

az przystanelo przy pewnym nagrobku
na malym cmentarzu w dalekim kraju

tam znowu poczulo sie dzieckiem

siedzialo z Matka przy kuchennym stole
malowalo z Nia fiolki
smialo sie serdecznie

po krotkim pozegnaniu to glupie serce
ponownie wzbilo sie do lotu

az przystanelo przy pewnym domu
przy malej ulicy w tym dalekim kraju

cichutko na schodach wejsciowych przysiadlo

popatrzylo w okna
palilo sie swiatlo

tam pajak rozwinal swoja pajeczyne
tam w szczelnym kokonie nowe zycie bije
pomyslalo smutno

i chociaz  w srodku przebywal  ktos bliski
to glupie serce nie nacisnelo dzwonka

zatrzepotalo pieknym pioropuszem
i wzbilo sie w gore
w droge powrotna...

3 komentarze:

  1. Wyczuwam troszkę większą tęsknotę niż małą w Twoim wierszu. Nie mniej wszystko ładnie rozpisałaś na kolejne zwrotki.

    Otóż to, można rzec, taka seria niefortunnych zdarzeń.

    Zakupy męczące były, ale dość udane.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. https://www.youtube.com/watch?v=uJ0VPH2twms

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi się podoba ten wiersz!
    Ale tyle w nim smutku (!)
    Wytrzymaj serce, wytrzymaj - po każdej suszy
    przychodzi deszcz; po stracie coś przybywa...
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń