mozaikarzeczywistosci.blogspot.coml

wtorek, 1 grudnia 2015

melancholia

odwiedzila ja w nocy
na brzegu lozka przysiadla
zaspiewala cichutko kolysanke
nie pomyslala o wyprowadzce

jestem niedzwiadkiem wyszeptala
piekna spiaca pani a teraz wlasnie
zapadam w zimowy letarg
nie nie nie nie budzcie mnie

ja przeciez nie grzesze ja tylko
tancze ponad jesiennymi mglami
nie martwiac sie o jutro
nie martwiac sie o dzisiaj...

5 komentarzy:

  1. oj ta melancholia... śpiewa kołysanki, otula tęsknotą
    myślę że ta Pani jest potrzebna, choć śpi
    a Ty tańczysz ponad mgłami i to jest cudowne
    pozdrawiam przewiany wiatrem

    OdpowiedzUsuń
  2. Życie jest piękne
    samotne
    piękniejsze
    wśród piegów gwiazd
    na bu­janym fo­telu księżyc
    wy­dycha melancholię

    Nie moje ale tu mi pasuje. Pozdrawiam -;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiesz co Ulu? Chyba przerosłaś mnie w wytwarzaniu nastroju w wierszach, jak czytałem ten to moje oczy zrobiły się jak pięciozłotówki z zachwytu.

    Dzięki za uznanie Ulu, ale tak jak wyżej napisałem moje wiersze można uznać za perełki ale w innej kategorii niż nastrój. :)

    Pewno tak z Babcią moją jest. Cóż zrobić, kiedyś i my zobaczymy jak to jest być w starszym wieku.

    Dzięki, też się bardzo cieszę, że jesteś Ulu. :)))

    Pewnie, igliwie jest fajne, o ile się nie chodzi w klapkach po nim. Ja chodziłem i stąd wiersz. ;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. ech...
    jeszcze coś dodałem na blogu
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  5. Melancholia...
    Znam ją bardzo dobrze :)
    Wybudzona z jesiennej zadumy,
    pozdrawiam kolorami :)

    OdpowiedzUsuń