kto ma miekkie serce
ten ma twarda dupe
ktos rodzi sie zwyciezca
a inny przegranym
sa takie lzy ktorych nic nie osuszy
a czas nie zawsze leczy rany
wszystko w zyciu jest takie wycisniete
a to co najpiekniejsze rodzi sie w bolu
czesto zawodzi metoda prob i bledow
a wolanie o ratunek pozostaje bezskuteczne
szczescie zamyka sie w krotkiej chwili
a zaraz potem pojawia sie kamien
a punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia...
A wszystko przez to, że każde z nas ma inne pragnienia, inne priorytety, widzi świat jakby z innego wymiaru, to nas różni i powoduje...że zadajemy takie pytania.
OdpowiedzUsuńNiemniej byłoby o niebo lepiej, gdybyśmy starli się rozumieć inne spojrzenie na tę samą kwestie i pójście na kompromis...plus odrobina tolerancji dla odmiennego myślenia. Niestety nasze "Ego"..jest snobem i musi być górą.:)))
Pozdrowienia grudniowe zostawiam.:)
są takie łzy, których nic nie osuszy
OdpowiedzUsuńa rodzą się królowie
i słudzy...
i świat sczerniały od zła
trwa w zakłamaniu
szczęście jest nieuchwytne
nieodgadnionym czarem ukryte
tajemną drogą trudno jest dojść
do komnaty
dlaczego ?
światło słońca rozbija ciemność
a życie trwa i ginie
wyciągnij dłonie i patrz
jak z palców spłynie uśmiech
kaskadą...
Ech co tam. Jakby nie było życie jest życia warte. A punkt widzenia niestety często zależy od punktu siedzenia. Pozdrawiam siedząc wygodnie pijąc pierwszą moją poranna kawę-;)
OdpowiedzUsuńTrochę szkoda że tu nie podejmujesz dyskusję na te tematy które tu poruszasz Ale...też dziękuję za odwiedziny u mnie na moim blogu-;))
OdpowiedzUsuńŻycie jest pełne kontrastów i sprzeczności - aż dziw,
OdpowiedzUsuńże człowiek to wszystko potrafi znosić (!?)
Filozofowie od zawsze zadają sobie te pytania. I chyba, jeśli się nie mylę to nie znaleźli zadowalających odpowiedzi. To są te elementy życia, które w Azji określa się mianem Ying i Yang. Czerń i biel. Ciągłe kontrasty.
OdpowiedzUsuńJak na razie sytuacja z sąsiadem znośna. Do 18 grudnia skończyć ma remont.
Ano tak było, zaskoczyłaś mnie bardzo poprzednim tekstem. Też masz różnorodne tematy wierszy i tak samo nie wiem o czym będzie Twój kolejny wiersz. :)
A dzięki wielki za pozdrowienia i uznanie.
Ale ja na działce tylko wtedy odpoczywałem można rzec. A igły nie dały za wygraną. ;)
Pozdrawiam!
Nie bądż smutna Ulu , czyń cudeńka z pomarańczy ,napełniaj dom ich zapachem i przeczekaj kolejne burze.Tylko tak ocalisz siebie.A przecież warto!
OdpowiedzUsuńByłoby cudnie (ale chyba i nudnie) gdyby w życiu we wszystkim panowała równowaga. Coś mi sie wydaje Ulu, że Ty (zresztą tak jak ja) masz miękkie serce i... miękką pupę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!